sobota, 9 lutego 2013

Temu Panu już dziękujemy!



Porażka z Irlandią daje dużo do myślenia przed eliminacyjnym meczem z Ukrainą i San Marino. Oczywiście wyników meczów towarzyskich nie należy brać na poważnie, lecz każda porażka przed ważnym spotkaniem eliminacyjnym niepokoi. Co zawiodło w meczu z Irlandczykami? Skuteczność Lewandowskiego, nieszczelna   defensywa i Ludovic Obraniak. I nad tym ostatnim chciałbym się skupić w tym wpisie.

Obraniak już od jakiegoś czasu (a może od początku gry w reprezentacji?) nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Mogę się mylić, może któryś mecz wyjątkowo udał się Francuzowi z polskimi korzeniami. Ale w tych ważnych meczach nie pamiętam żeby pokazał coś nadzwyczajnego. Oczywiście ma doskonały strzał z dystansu (gole z Wybrzeżem Kości Słoniowej i Urugwajem) i od czasu do czasu dobrze wykona stały fragment gry, ale jego gra w reprezentacji nie jest równa grze w jego klubie. Ludovic jest postacią wiodącą w Bordeaux, przecież pod koniec okienka transferowego wyszła plotka o jego transferze do Zenitu Sankt Petersburg. Rosjanie byli gotów wyłożyć za niego 10 milionów euro (!), co byłoby polskim rekordem transferowym. Do tego jednak nie doszło, najprawdopodobniej zarząd francuskiego klubu nie zgodził się na sprzedaż swojej gwiazdy. A trzeba przypomnieć, że Obraniak trafił do Bordeaux z Lille za 1 mln euro. To pokazuje jaką gwiazdą we Francji jest Ludo. 

Wracając do meczu z Irlandią, sam Obraniak mówi że jest to tylko mecz towarzyski: - Ale to był tylko mecz towarzyski, więc nie ma sensu wyciągać wniosków z wyniku. Przecież w eliminacjach nie przegrywamy. Zagraliśmy dobre mecze z Anglią czy Czarnogórą. Jestem pewien, że spotkanie z Ukrainą u siebie to dobra okazja, żeby zdobyć punkty. -   zapewnił Ludovic. W sumie to ma sporo racji, ale czy jego gra pomoże w zdobyciu punktów w meczu z Ukrainą? Szczerze mówiąc wątpię, czekam na to aż we Fiorentinie do pierwszego składu wskoczy Rafał Wolski. Były gracz Legii Warszawa w formie jest o wiele lepszy niż Obraniak. Ale zanim do tego dojdzie, będziemy musieli się męczyć patrząc na grę piłkarza Bordeaux. Albo dać szansę takiemu Mierzejewskiemu, który w Trabzonsporze jest gwiazdą i gra na takiej samej pozycji w klubie jak Obraniak w reprezentacji. Ale czy Waldemar Fornalik będzie miał tyle odwagi aby zrezygnować z usług Ludovica? Czas pokaże...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz