2 i 6 lutego reprezentacja Polski zagra towarzyskie mecze odpowiednio z Rumunią w Maladze oraz z Irlandią w Dublinie. Pierwsze spotkanie w składzie krajowym, natomiast w drugim wzięci pod uwagę zostaną także piłkarze z lig zagranicznych.
Oto lista zawodników powołanych na mecz z Rumunami:
- bramkarze: Łukasz Skorupski (Górnik Zabrze), Jakub Słowik (Jagiellonia Białystok).
Jeżeli chodzi o pozycję bramkarza, to dużego wyboru Fornalik nie ma. W najlepszych drużynach tego sezonu na pozycji bramkarza grają obcokrajowcy (Kuciak, Burić, Kelemen...). Ale też nie można powiedzieć, że Łukasz oraz Jakub zostali powołani jedynie za narodowość. W tym sezonie wielokrotnie udowodnili swoją wartość. Fornalik tych samych bramkarzy powołał na ostatni mecz towarzyski, który Polska wygrała z Macedonią 4:1.
- obrońcy: Artur Jędrzejczyk, Jakub Rzeźniczak, Jakub Wawrzyniak (wszyscy Legia Warszawa), Łukasz Broź (Widzew Łódź), Tomasz Jodłowiec (Śląsk Wrocław), Piotr Celeban (FC Vaslui).
Może zapytacie się, co tu robi Piotr Celeban. Odpowiedź jest prosta, selekcjoner chciał sprawdzić Piotrka który jest wychwalany w Rumunii. Jest to jedyny wyjątek w powołaniach (piłkarz zza granicy). Co to reszty powołań zaskoczenia być nie powinno, wszyscy prezentowali jesienią wysoką formę.
- pomocnicy: Dominik Furman, Daniel Łukasik, Jakub Kosecki (wszyscy Legia Warszawa), Przemysław Kaźmierczak, Waldemar Sobota (obaj Śląsk Wrocław), Paweł Wszołek (Polonia Warszawa), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin), Tomasz Kupisz (Jagiellonia Białystok).
Tutaj również nie powinno być zdziwienia, wszyscy oprócz Tomasza Kupisza brali udział w grudniowym zgrupowaniu reprezentacji. W wymienionym gronie spore szanse na mecz z Irlandią ma Kosecki i Pawłowski - moim zdaniem najlepsi pomocnicy na krajowych boiskach.
- napastnicy: Arkadiusz Piech (Ruch Chorzów/Sivasspor), Mariusz Stępiński (Widzew Łódź).
Powołanie do kadry młodziutkiego Mariusza Stępińskiego jest sporą niespodzianką. Jego miejsce powinien zająć Łukasz Teodorczyk z Polonii Warszawa, ale może Pan Waldemar wie co robi powołując Widzewiaka. Na zgrupowanie Piech przybędzie już jako piłkarz tureckiego Sivassporu. Do transferu doszło zaledwie kilka dni po tym jak selekcjoner rozesłał powołania. Nie pozostaje nic innego jak tylko życzyć mu powodzenia w nowym klubie.
Krajowy skład wygląda bardzo obiecująco, dużo jest młodych zawodników. To jest ogromny plus, ponieważ jeszcze kilka lat temu ciężko było się doszukiwać takich piłkarzy w krajowych składach. Osobiście brakuje mi tu Łukasz Teodorczyka z Polonii, chciałbym się przekonać czy w reprezentacji sprostałby oczekiwaniom. Skoro jeszcze kilka tygodni temu plotkowało się o jego transferze do Sevilli, to musi coś potrafić.
W następnych wpisie przeanalizuję powołania dla polskich piłkarzy grających za granicą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz